
Wracam z kolejnym postem! Naprawdę cieszy mnie, gdy przesyłacie mi zagadnienia, o których powinnam napisać. W zeszłym tygodniu zapytaliście mnie o mój sen w okresie, w którym mieliśmy małe dzieci. Już więc mówię:
Uważam, że największe problemy młodych małżeństw często są powiązane właśnie ze snem. Czemu małe dzieci tak często przerywają nam sen? My, rodzice, powtarzamy często: „Jestem dziś wykończony/a całym dniem pracy i naprawdę potrzebuję trochę snu”. I akurat w te noce dzieci dostają kolki, bólu ucha, mają zatkany nos czy problemy z oddychaniem. Oto kilka wskazówek, jak radzić sobie z takimi sytuacjami:
- Dzieci często śpią dużo lepiej, gdy zostaną umyte przed snem.
- Bardzo ważne jest trzymanie się tej samej pory kładzenia dziecka do spania: dzieci są jak zegarki!
- Polecam także nakarmić je trochę przed snem, może trochę płatków lub coś do picia. To pozwoli je trochę uspokoić.
- Często też śpiewam dzieciom kołysanki – uspokaja to dzieci i pozwala zrozumieć, że nadeszła pora snu.
- Na koniec mówię dziecku, że teraz trochę sobie pośpi i przeprowadzam wspólną modlitwę.